sobota, 5 grudnia 2015

Jelonek w śniegu

Powstał nowy wianek :)
Tu nie robiłam zapowiedzi ale na moim fb była mała zapowiedź tego co miałam zamiar stworzyć :)
I jest ! :)
Za względu na to że mam troche pracy , a poza tym mam równiez swoje obowiązki jako mama, żona i Pani domu :) A do tego dochodzi jeszcze uczelnia , wiec temu tak bardzo ciesze sie z tego gdzy znajdę chwilę czasu tylko dla siebie i moich świątecznych dekoracji :)

Ale przechodząc do meritum :)
Wianek wykonałam z bielonych przeze nie gałązek brzozy , oraz niebieskich(brokatowych) dodatków :)
Sama osobiście za bardzo nie przepadam za brokatowymi dodatkami , ale wiadomo że Święta Bożego Narodzenia kojażą nam się z czymś błyszczącym , w sklepach pełno jest dodatków, i dekoracji właśnie z brokatem , więc i ja postanowiłam pójśc w tę stronę :)





Mam nadzieję że wam się podoba tak jak i mi :) W następnym poście podziele się z wami moimi dekotacjami na choinkę z zimnej porcelany,coś jak masa solna tylko że z sody i skrobi kukurydzianej ale przepis już niedługo :)

Pozdrawiam 
-Agnieszka 

czwartek, 3 grudnia 2015

Świeczniki :)

Post ten miałam wstawić już jakiś czas temu , ale czasem mam wrażenie że doba jest za któtka :)
Zbliżają się święta wielkimi krokami , a to oznacza że u mnie będzie coraz to więcej inspiracji i pomysłów :)
Obiecane świeczniki :
Do wykonania pierwszego świecznika potrzebowałam:
-słoik litrowy ,
- klej wilok ,
- sól,
-szyszki które wcześniej pomalowałam .
-gałązki świerku
-sznurek
-klej na gorąco
http://wilamwianki.blogspot.com/

WiłaWianki 

WiłaWianki 

WiłaWianki 

Drugi wykonałam na tej samej zasadzie tylko zmieniłam ozdoby :)
Tu mamy suszoną pomarańczę (kiepsko mi sie wysuszyła , ale jak potrafie tak suszę ;) ), świerk , i reszta tak samo , tylko słoik jest mniejszy gabarytowo :

WiłaWianki 

WiłaWianki 

WiłaWianki 

WiłaWianki 

WiłaWianki 

WiłaWianki 

Jest jeszcze jednen świecznik , ale już mu nie robiłąm odddzielnych zdjęć :)

www.facebook.com/Wiła-Wianki

Tak więc tym miłym akcentem zaczynamy z przygotowaniami do świąt Bożego Nrodzenia :)
W planach mam( jak czas mi pozwoli ) zrobić jeszcze po 4 takie świeczniki z szyszkami i pomarańczą :)

A wam jak się podobają ? 
Pozdrawiam 
-Agnieszka :)


piątek, 27 listopada 2015

Kolejna zapowiedź

Już niedługo nowe świątecznie świeczniki !!!
szyszki , sznurek jutowy , trochę soli i oczywiście słoiki ! Emotikon smile
powiem tylko tyle :
Zaglądajcie tu codziennie a na pewno się nie zawiedziecie !
Znajdziecie tu mnóstwo świątecznych inspiracji :)
Pozdrawiam cieplutko :)

środa, 25 listopada 2015

Kora :)

Po długiej rozłące , nie planowanej postanowiłam powrócić aby na nowo was zaskakiwać i dzielić się z wami moimi pomysłami :)
Dziś na pierwszy ogień idzie kora !
Niby taka banalna rzecz a potrafi wiele zdziałać w naszym domu :)

Każdy z nas (tak mi się wydaje) na dostęp do drzewa , a jak do drzewa to również do kory. Zaczął się niestety sezon grzewczy więc powinniśmy mieć jej pod dostatkiem :)

Dziś pokażę wan dwa sposoby na wykorzystanie kory.
Już dawno zapowiadałam Wam skrzyneczkę z kory , i dziś ją pokażę . Ale oprócz tego będzie również świecznik , a mianowicie dwa świeczniki :)

 Zapraszam do odganiania :)




 Skrzyneczka wykonana jest z kobiałki po truskawkach , materiału i oczywiście kory , ja użyłam kory sosnowej :)
 Skrzyneczka służy mi jako przybornik w łazience, bo jak większość z nas mam trochę tych bibelotów :)

Reakcja moich znajomych na skrzyneczkę jest bardzo pozytywna :) 


Kolejną rzeczą są świeczniki o których wspomniałam wcześniej. 





Wykonane są z całości kory tzn. ściągnęłam korę z kawałka drewna oszlifowałam od środka i polakierowałam :) Aby ściągnąć korę w całości najlepiej jest bardzo dobrze wysuszyć kawałek drewienka z którego tę korę chcemy zdjąć . A oto i efekty :)




Mam nadzieję że świeczniki jak i skrzyneczka Wam się spodobały :) 
Miłego mroźnego wieczoru :)
Pozdrawiam Agnieszka :)






poniedziałek, 12 października 2015

Wieczora przy winie ciąg dalszy :)

Jedna z butelek uległa lekkiej modyfikacji a przy tym powstał lampion/świecznik jesienny :)
Nie to że mam za dużo wolnego czasu , ale wolę poozdabiać butelki i słoiki niż w końcu zasiąść do czytania lektury na Historię wychowania :)

Tak wygląda po modyfikacji , dodałam tylko gałązki brzozy i szyszki modrzewia :) 

I lampionik palący sie i nie :) teraz w salonie jest ciepło i przytulnie :)
Takie małe rzeczy a potrafią umilić wieczór przy książce :) Nie koniecznie ciekawej ale jak mus to mus -studenci sami lektur nie wybierają :)
NA dniach postaram się w końcu wstawić posta z tym koszyczkiem z kory , ale koszyk nie zając , nie ucieknie przecież :)

Wieczór przy winie :)

Jesień daje nam się we znaki :( 
Jest coraz  zimniej a sposobów na rozgrzanie też nie powinno brakować !
Dlaczego nie skusić się na lampkę grzanego wina ? Jedną albo dwie , a przy okazji obdarować takim grzańcem bliską nas osobę :)
A  co zrobić z butelką po winie ? Wyrzucić - tak robią inni a ja nie !
Ja postanowiłam w końcu odważyć się na zrobienie świecznika z pustej butelki :)
Może to być butelka po winie , piwie , wódce , szklana butelka po coli , wybór należy do Was !

 Jak to zrobić ? Nic trudnego jak się okazało . Otóż obwijamy butelkę chłonnym sznurkiem na wysokości gdzie ma nam "pęknąć ". Nasączamy ja czymś łatwopalnym - benzyną apteczną , dezodorantem w sprayu, spirytusem - czymś łatwopalnym co zawiera alkohol :) Ja osobiście użyłam spirytusu salicylowego. Tak nasączony sznurek podpalamy i obracamy butelką alby nam sie równomiernie ogrzeją  . Wcześniej należy przygotować wiadro z zimna woda, po ogrzaniu butli , szybko wkładamy ją pod zimną  wodę i czekamy aż oddzieli się dno butelki od reszty . Ostre krawędzie szlifujemy (szlifierką bądź papierem ściernym ).
Etykietki można zostawić lub nie , kto jak woli :)
Z etykieta :
I bez etykiety :
Oczywiście słabo widać , ale naprawdę jest mega :D
Pozdrawiam !!
Trzymajcie się cieplutko 
-Agnieszka :)





wtorek, 6 października 2015

Zapowiedź czegoś z niczego !

Witam :)
Tak jak wspomniałam w poprzednim poście , struktura mego bloga trochę się zmieniła i będzie ciągle się zmieniać :)
Zapowiedziałam że będzie "Coś z niczego " i będzie . Dziś zapowiedź tego co można zrobić z kobiałki po truskawkach , kawałka materiału i kory :)
Co do materiału to zależy wszystko od naszych upodobań :D
Na pewno i tak  domyślacie się co to będzie ,sama jestem ciekawa efektu końcowego , bo nigdy sama nie wiem do końca co robię i jaki będzie ostateczny wygląd , w trakcie robieia danej rzeczy mam wiele pomysłów :)
Także zapraszam do śledzenia !
Pozdrawiam Agnieszka :)